wtorek, 7 sierpnia 2012

Niebo jest wszędzie


Autor: Nelson Jandy
Tytuł: "Niebo jest wszędzie"
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 368
Rok wydania: 2011


Jandy Nelson jest agentką literacką, poetką i wieczną studentką z dyplomami z Brown, Cornell i Vermont College of Fine Arts. Jest osobą przesądną i zagorzałą romantyczką, szaleńczo zakochaną w Kalifornii i w swoim mieście - San Francisco.
Jej wydana w 2010 roku powieść Niebo jest wszędzie zdobyła natychmiast wyróżnienia literackie w Stanach i Australii. W Wielkiej Brytanii została nominowana do najważniejszej nagrody dla literatury młodzieżowej: Carnegie Medal.
Zdradzę wam tajemnicę - mówi Jandy Nelson - najlepsze pomysły w tej opowieści są prawdziwe: piramidy, antypechowe oczyszczanie domu i ten najważniejszy: zrozpaczona dziewczyna, która rozrzuca wiersze po całym mieście.
 "Niebo jest wszędzie" to naprawdę wyjątkowa powieść obok której nie da sie przejść obojętnie. 

UWAGA! 

Lepiej nie zaczynać czytania wieczorem, gdyż grozi to (jak w moim przypadku) zarwaniem nocy.

Lennon to niezwykła siedemnastolatka. Gra na klarnecie, pisze wiersze i stara się stawić czoła rzeczywistości . Jest załamana po śmierci starszej siostry i szuka wsparcia w jej chłopaku Toby'm. Kiedy znacznie się do siebie zbliżają, Lennon zaczynają dręczyć wyrzuty sumienia. W podobnej sytuacji jest Toby, który nie potrafi pogodzić się ze stratą dziewczyny.

Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy w szkole pojawia się nowy uczeń - Joe Fontaine, zajmujący miejsce Lennon w orkiestrze na czas jej nieobecności.

Czy Lennon ma prawo być szczęśliwa po stracie ukochanej siostry?
Jak równocześnie przeżywać żałobę i być po uszy zakochanym?
A może lepiej pogodzić się z losem i zacząć cieszyć się życiem, które nieubłaganie upływa?
  


„To taki potworny wysiłek, nie dać się prześladować temu, co przepadło, i tylko trwać w zachwycie nad tym, co było.”


 "Niebo jest wszędzie" to podróż wgłąb duszy. Książka przepełniająca wszystkimi emocjami od płaczu, przez  wzruszenie, aż do dzikiego śmiechu. Pani Nelson mnie oczarowała. Niełatwo jest napisać powieść ciekawą, wzruszającą, romantyczną i zarazem głęboką. Jest w niej mnóstwo zabawnych dialogów i mądrych myśli. Porusza trudny temat śmierci bliskiej osoby i życia ze świadomością jej braku. 

To nie jest zwyczajna, lekka, skupiająca się na małostkowych rzeczach historia. To piękna, mądra opowieść zawierająca wszystko czego szuka się w dobrych książkach. 

Język i styl jakimi posłużyła się Nelson Jandy nie sprawiły mi żadnych problemów podczas czytania. Wszytko napisane zrozumiale i przystępnie. Urozmaiceniem są niesamowite wiersze zamieszczone w książce. 


„Tęsknię za tą dziewczyną, którą byłam przy niej, tęsknię za tymi wszystkimi ludźmi, którymi byliśmy. Już nigdy nimi nie będziemy. Ona zabrała ich wszystkich ze sobą.”

Gorąco polecam.

Ocena: 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz